Na wstępie
Najważniejszym elementem treningu jest odpoczynek! Niezależnie od tego jak dużo będziemy dźwigać, biegać, skakać nie da to nam żadnych korzyści, jeżeli odpowiednio nie wypoczniemy. Więcej na ten temat pisałam tutaj.
Podstawą regeneracji jest sen, zbilansowane odżywanie i nawodnienie organizmu. Jeżeli zaniedbujesz jakikolwiek z powyższych elementów, to nie ma sensu, abyś kontynuował dalsze czytanie!
To o czym będę pisać dzisiaj oraz w kolejnych wpisach z serii “Domowa odnowa biologiczna”, to dodatkowe czynności, które mogą zwiększyć efektywność regeneracji.
Dlaczego domowa odnowa biologiczna?
Przy intensywnym trybie życia i dużych obciążeniach treningowych, często potrzebujemy dodatkowego wsparcia by zregenerować nasze ciało i umysł. Nie zawsze mamy czas i pieniądze, żeby skorzystać z pomocy fizjoterapeutów, masażystów, czy salonów odnowy biologicznej. Istnieją jednak proste metody, które możemy z powodzeniem zastosować w warunkach domowych, przy niedużym nakładzie kosztów. W dzisiejszym wpisie skupię się na wykorzystaniu wody, w celach regeneracyjnych.
Hydroterapia
Woda od wielu lat wykorzystywana jest do celów leczniczych. Przykładowe zastosowanie:
- ogrzanie bądź schłodzenie organizmu
- wodne masaże (wywieranie nacisku na tkanki z wykorzystaniem strumienia wody)
- relaksacja mięśni i umysłu (kąpiele wodne, floating)
- ćwiczenia z wykorzystaniem oporu wody (dzięki wyporowi hydrostatycznemu, zmniejsza się pozornie ciężar ciała w wodzie, co skutkuje obniżeniem napięcia mięśni i zmniejszeniem nacisku w obrębie stawów)
W jej skład wchodzą pierwiastki: jodki, bromki, chlorki, wapń, magnez, sól i żelazo. Wielokrotnie stosowałam sól bocheńską, gdy odczuwałam przeciążenie mięśni i stawów. Jest dostępna w prawie każdej aptece i kosztuje niedużo. Najważniejsze jednak, wiem z własnego doświadczenia, że rozluźnia i relaksuje całe ciało.
2. Z dodatkiem soli Epsom (siarczan magnezu)
Jest to nieorganiczny związek chemiczny, dobrze rozpuszczalny w wodzie. Główne działanie soli Epsom przypisuje się dużej zawartości magnezu, który rzekomo wnika przez skórę do naszego organizmu. Przeprowadzono badanie, którego celem było potwierdzenie/obalenie powyższej teorii. U 85% badanych odnotowano wzrost stężenia magnezu we krwi, po stosowaniu kąpieli z solą Epsom. Badanie przeprowadzone zostało na małej grupie badawczej (19 osób), dlatego pomimo pozytywnych wyników trzeba ostrożnie podchodzić do prawdziwości tej teorii.
Nie używałam jeszcze soli Epsom do kąpieli. Zamierzam przeprowadzić eksperyment i zbadać na sobie jej działanie. Podzielę się z Wami swoimi odczuciami.
3. Z dodatkiem soli borowinowej
Zdrowotne właściwości borowiny znane są ludziom od bardzo dawna. W ofertach uzdrowisk można znaleźć szereg zabiegów z wykorzystaniem borowiny, w różnej postaci (okłady, kąpiele). W domowych warunkach najwygodniejsze będzie użycie soli borowinowej. Na rynku są również dostępne preparaty borowiny, które po podgrzaniu rozpuszczają się w trakcie kąpieli.
Jak długo powinna trwać kąpiel?
Czas kąpieli powinien wynosić od 15-30 minut. Warto pamiętać o wcześniejszym spożyciu wody, gdyż wysoka temperatura będzie wzmagać pocenie się. Jeżeli nasze samopoczucie w trakcie kąpieli się pogorszy, należy przerwać kąpiel, żeby nie narazić się na problemy zdrowotne.
Co zrobić, gdy nie mamy wanny?
Zawsze możemy włożyć nogi do miski (im głębsza, tym lepsza), co również rozluźni nasze stopy i łydki. Stężenie soli dostosowujemy do ilości użytej wody. W przypadku moczenia stóp, temperatura wody może być nieco wyższa, niż w trakcie kąpieli całego ciała.
A Wy stosujecie powyższe metody? A może macie inne sprawdzone? Dajcie znać w komentarzach.
Pozdrawiam,
Ula
Bibliografia:
- A. Halicka; Formy rekreacyjne w procesie rehabilitacji: ‘ Hydroterapia jako czynnik usprawniający w rehabilitacji osób z dysfunkcjami narządu ruchu’; 2012
- . R.H. Waring; School of Biosciences, University of Birmingham: ‘ Report on absorption of magnesium sulfate (Epsom salts) across the skin’; 2015
- U. Gröber, T. Werner i in.; Nutrients: ‘Myth or reality – transdermal magnesium?’; 2017
- R. Bianchini; International journal of cosmetic science: ‘Interaction of mineral salts with the skin: A literature survey’; 2012
1 komentarz
Trafiłem tu przypadkiem jak to w życiu. Podpowiem co nieco z własnej wiedzy i literatury.
Przede wszystkim najważniejsze po każdym wysiłku jest roztrenowanie – rozpływanie, rozbieganie itd. czyli po bieganiu szybki marsz, po pływaniu wolne pływanie relaksujące itp. Potem zawsze rozciąganie i czym dokładniejsze tym zdrowiej. Udowodniono ze najlepsza regeneracja jest po zimnej kąpieli (10-15 stopni), mniej skuteczna ale jednak skuteczna jest sauna lub gorąca kąpiel. Masaże nie wiele dają korzyści w regeneracji oprócz przyjemności no ale to tez ważne. I na końcu powiem, ze jedzenie po wysiłku jest ważne jak rozciąganie. Węglowodany i białko maksymalnie do godziny po wysiłku – czym krótszy czas tym lepiej. Praktycznie świetne efekty uzyskiwałem gdy zjadałem kajzerkę z sucha kiełbasa i popijałem kefirem lub sokiem pomidorowym. Konkretnie, bez kłopotu i wszystko miałem.
Strona bardzo przydatna i w mojej ocenie warto stosować zawarte tu rady. Pozdrawiam wszystkich.
Sportowiec z Warszawy.